Wczoraj na Stadionie Narodowym odbył się sparingowy mecz pomiędzy Legią a hiszpańską Sevillą. Na spotkanie pofatygowało się 16 tys. kibiców. Pomimo wcześniejszego cyrku z Superpucharem jak i również z Pucharem Polski, na spotkanie to wybrali się także kibice Legii z "Żylety". "Wojskowi" utworzyli pokaźny młyn i dopingowali całe spotkanie odpalając przy tym trochę pirotechniki. W przerwie meczu cała ekipa, niepokojona przez nikogo przemieściła się na przeciwny łuk stadionu. Nikt nie robił im z tego powodu żadnego problemu (zapewne nie zadziałała łączność:)). Tak więc obie strony stadionu zostały przetestowane pod względem akustycznym. Można domniemać, że ta kilkutysięczna grupa zrobiła taki doping, ktorego na Euro, nawet przy pełnych trybunach raczej nie usłyszymy...