TOP Oprawy

Artykuły


Starsze tematy

Stałe pozycje

Reklama

Wyszukiwarka

Sondy

8.05 - Ze stadionów (6.05.12)

W niedzielę rozegrana została ostatnia kolejka sezonu 2011/12. Po ostatnich gwizdkach sędziów, z mistrzostwa cieszył się - wraz z braćmi z Krakowa - Śląsk Wrocław. W pucharach zagrają Ruch, Legia i Lech. Na trybunach widać było już "radość" kibiców zbliżającymi się Mistrzostwami Europy. W euforii tej odpalali wszelkiego rodzaju pirotechnikę, która nierzadko ladowała na murawie powodując przerywanie spotkań. Zapraszamy do relacji ze stadionów naszej Ekstraklasy

Legia Warszawa - Korona Kielce (1:0)

Bardzo dużo działo się na trybunach stadionu Legii. Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego widac było, że to nie będzie miły dzień dla piłkarzy "wojskowych". Wychodzących na rozgrzewkę zawodników jednej jak i drugiej drużyny przywitały przeciągłe gwizdy. "Gdzie jest mistrzostwo, frajerzy gdzie jest mistrzostwo?!" niosło się po trybunach. Na balkonie zawisła również dawno nie widziana flaga "Legia To My". "Legia To My" skandowali również kibice zamiast standardowego "Mistrzem Polski jest Legia" podczas wyjścia piłkarzy na murawę. Chwile po pierwszym gwizdku arbitra odpalona została pirotechnika, która w większości lądowała na płycie boiska. Sędzia zmuszony był przerwać spotkanie na kilka minut. Po wznowieniu "doping" Legionistów nie uległ znacznej zmianie. "Piłkarzyki - Pajacyki", "ITI spier.." "Po co wy gracie..." to były hasła przewodnie tego dnia przy Łazienkowskiej. Normalny doping prowadzili za to "Koroniarze", którzy przybyli do stolicy, jak sie określają, w 1000 osób, z czego 50 nie zostaje wpuszczonych. Wywiesili 4 fany (w tym jedna Stali Mielec). W drugiej połowie ukryci pod jedną z flag odpalaja niewielkie ilości pirotechniki. Trochę piro odpalili również w drugiej połowie Legioniści i ponownie pofruneły one w stronę płyty boiska. Chwilę później cała żyleta (a także część innych trybun) opusciła w ramach protestu trybuny na kilka chwil, by powrócić na nie wraz z kilkoma "pamiatkami" z Kielc przywiezionym z zimowego turnieju, na którym gościnnie pojawiła się Legia wraz z Zagłebiem Sosnowiec. 5 flag Korony zawisło "do góry kołami" by za chwilę skończyć swój żywot na oczach kibiców z Kielc. Po meczu kilku piłkarzy pomimo nieprzychylności trybun dziękuje kibicom za doping za co ostatecznie zostają nagrodzeni brawami.

Podbeskidzie B-B - Polonia Warszawa (1:1)

Kibice Podbeskidzia postanowili na meczu z Polonią zaprotestować przeciwko prezesowi klubu. Wywiesili transparent: "Glogaza - Zastałeś klub murowany, a zostawisz rozjeba*ny" i przez pierwszą połowę nie prowadzą dopingu, wrzucając jedynie na zarząd. Druga połowa z normalnym dopingiem, który tego dnia stał na średnim poziomie. Kibice Poloni pojawili się pod stadionem, jednak ze względu na brak listy imiennej nie zostają wpuszczeni na trybuny.

GKS Bełchatów - Cracovia Kraków (2:2)

Jedynie 1,5 tysiąca widzów pofatygowało się na ostatni mecz GKS-u w tym sezonie. Młyn gospodarzy również nie powalał na kolana (ok. 250 osób). Na początku drugiej połowy Bełchatowianie prezentują oprawę, która "nie weszła" w Łodzi. Składała się ona z pasów materiału, tworzących motyw serca w barwach GKS-u oraz transparentu "Wielka Duma w Sercu". Całość uzupełniły race, których kilka sztuk wyladowało na murawie, zmuszając sędziego do przerwania spotkania. W Bełchatowie zabrakło kibiców gości, którzy mają zakaz wyjazdowy za mecz z Wisłą.

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław (0:1)

Przed tym spotkaniem wiele spekulowano o tym czy Wisła podejdzie do tego meczu na poważnie, czy podłoży się zaprzyjaźnionemu Śląskowi, aby ten mógł sięgnąć po mistrzowskie trofeum. Ostatecznie wrocławianie pokonali Białą Gwiazdę, jednak ta pokazała ambicję i wolę walki, co musiało uciąć wszelkie spekulacje. Z nadzieją na świętowanie mistrzostwa, do Krakowa przybyło kilka tysięcy kibiców Śląska. Dokładną liczbę ciężko ocenić ale może ona oscylować mniej więcej wokół 5 tysięcy. Takiej liczby gości przy Reymonta jeszcze nie widziano. Większość kibiców z Dolnego Śląska zajęło miejsca na przeciwko młynu Wisły. Wiele zielonych koszulek widać też było w sektorze C. Doping, jak sie można było spodziewać, prowadzony był na przemian dla obu drużyn. Tego dnia jednak większość fanatyków liczyła na zwycięstwo gości z Wrocławia. W drugiej połowie doczekaliśmy się akcentów ultras. Na sektorach zajmowanych przez Ślask rozciągnięto dwie sektorówki: herb Śląska oraz Silesia Ultras, wokół których machano małymi flagami. Na płocie zawisł transparent "Uwierz w Siebie". Wszystkie te elementy były w lekko wyblakłych barwach. Następnie odpalono kilkanaście rac oraz zielone świece dymne. Chwile później Śląsk strzelił gola co spowodowało odpalanie kolejnych porcji pirotechniki. "Świecidełkami" bawiła się również Wisła, która odpaliła pokażną ilość, rac ogni wrocławskich, świec dymnych oraz petard hukowych. Równocześnie rozciągnięto wymowny transparent "Fuck Euro". Po meczu nastąpiło małe spięcie z policją pod bramami sektora C. Kilka kibiców zostało zawiniętych. Po wszystkim, kibice obydwu drużyn udali się na rynek, by wspólnie fetować mistrzostwo dla Sląska.

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk (2:1)

Huśtawkę nastrojów przeżywali kibice zgromadzeni w niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Cichej. Mecz zaczynali jako wicelider. Szybko strzelone bramki wywołały euforię na trybunach. Długo utrzymujący się remis w Krakowie dawał dodatkowego kopa dopingującym trybunom. Niestety dla "Niebieskich", Śląsk ostatecznie strzelił gola Wiśle co znacznie uciszyło kibiców. A tych zebrał się na stadionie komplet, który tego dnia liczył 7,6 tys widzów. Część stadionu jak i sektor gości nadal pozostawała zamknięta. Dodatkową niedogodnością dla fanów była zdeinstalowana przez właścicieli obiektu konstrukcja, na której wieszano flagi. Po meczu, na stadionie odbyła się feta z okazji zdobycia v-ce mistrzostwa Polski, podczas której odpalono sporo pirotechniki zarówno przez kibiców jak i... piłkarzy.

Jagiellonia - ŁKS Łódź (2:1)

Pod koniec spotkania kibice Jagielloni zaprezentowali oprawę, na którą składały się dwie sektorówki. Jedna przedstawiała herb Jagi, druga opatrzona transparentem "Kamikadze Ultras". Oczywiście nie mogło zabraknąć pirotechniki w postaci rac, stroboskopów, świec dymnych oraz achtungów. Goście przybyli do Białegostoku w ok 200 głów z 4 flagami.

Widzew Łódź - Lech Poznań (0:0)

W Łodzi, kolejny raz (miejmy nadzieję że ostatni) zabrakło kibiców gości. Kibice Lecha oglądali mecz na telebimie na swoim stadionie. "Widzewiacy", podobnie jak pozostali kibice, nie żałowali tego dnia pirotechniki. Zaprezentowali sektorówkę z herbem klubu w asyście flag na kijach i dużej ilości rac. Całość dopełnił transparent "Let's meet on Euro". Piłkarze Lecha po meczu udali się do Poznania na fetę z okazji... zajęcia 4 miejsca. Podczas fety, lekko poniosło Stilića, który zaintonował do mikrofonu "Legia to kur...".

Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze (2:1)

Niecałe 7 tysięcy widzów przyszło na stadion w Lubinie. Zabrakło wśród nich kibiców z Zabrza, na których ciąży zakaz wyjazdowy za derby z Ruchem. Ultrasi Zagłębia przygotowali na ten mecz dwie choreografie z użyciem sporej ilości pirotechniki. Pierwsza z nich to ładnie malowana sektorówka z napisem "Przodek", kibicami oraz górnikami a także transparent:"Adrenalina jak w podziemiach Lubina". U góry odpalono kilkadziesiąt rac oraz ognie wrocławskie. Kilka rac poleciało na murawę. Później zaprezentowano pirotechnikę w połączeniu z flagami na kijach oraz wymowny transparent:"Choćby zakazów miało być tysiące, znakiem wolności te race płonące" .


Kibice Legii na meczu z Koroną (zdj. legionisci.com)






Kibice Korony w Warszawie (zdj. legionisci.com)


Kibice GKS-u na meczu z Cracovią (zdj. gksbelchatow.com)


Kibice Wisły na meczu ze Sląskiem (zdj. kibicewisly.pl)

Kibice Sląska w Krakowie (zdj. kibicewisly.pl)



Feta na stadionie Ruchu (zdj. Niebiescy.pl)




Kibice Jagielloni na meczu z ŁKS (zdj. Jagiellonia.net)


Kibice ŁKS w Białymstoku (zdj. Jagiellonia.net)


Kibice Zagłębia na meczu z Górnikiem(zdj. zaglebie-lubin.pl)




Kibice Widzewa na meczu z Lechem:







Komentarze: