TOP Oprawy

Artykuły

Przeczytaj również

Stałe pozycje

Wyszukiwarka

Sondy

12.08 - Ze Stadionów: Europejskie Puchary (8-9.08)

Po kolejnej rundzie eliminacji w europejskich pucharach na placu boju pozostały nam już tylko dwie z czterech drużyn. Do kolejnej rundy awansowała Legia, a Sląsk, który odpadł z el. Ligi Mistrzów zagra w ostatniej rundzie eliminacyjnej LE. Podczas minionej kolejki bardzo dobrą oprawę przygotowali fanatycy z Warszawy. Na swoim dobrym poziomie zaprezentował się u siebie Lech, który gościł konkretną ekipę ze Szwecji. Na półwysep skandynawski pomimo zakazu udało się około stu Wrocławian. Niestety większości nie udało się dostać na stadion. Bliski wyjazd mieli tym razem kibice Ruchu, którzy szczelnie wypełnili stadion Viktorii Pilzno. Zapraszamy do relacji ze stadionów w europejskich pucharach.

Helsingborgs IF - Śląsk Wrocław (3:1)

Około stu fanów Śląska udało się do Szwecji z nadzieją, że pomimo zakazu uda im się wejść na stadion. Tym bardziej, że dzień przed spotkaniem zapowiadano, że jeśli kibice z Polski nie będą zbytnio obnosić się ze swoją przynależnością klubową to zostaną wpuszczeni na trybuny. Rzeczywistość okazała się jednak trochę inna. Policja utrudniała już życie kibicom przy wjeździe do miasta zatrzymując wszystkie napotkane auta z polskimi blachami. Przy wejściu na stadion sprawdzano dowody tożsamości by "wyłapać" próbujących dostać się na stadion Polaków. Na trybunach zasiadło ostatecznie tylko 33 kibiców Śląska, którym udało się w różny sposób oszukać ochronę. grupa ta kilkukrotnie zaznaczyła na stadionie swoją obecność.

Legia Warszawa - SV Ried (3:1)

15 tysięcy kibiców przysżło na Łazienkowską na mecz rewanżowy z Austriakami. Ci którzy byli zapewne nie żałowali. O duże emocje z "happy endem" postarali się piłkarze, a ultrasi przygotowali efektowną oprawę. Podczas "Snu o Warszawie" na Zylecie rozciągnięto zajmującą dwa poziomy sektorówkę z zaciśniętą pięścią trzymającą szalik i medal z wygrawerowanym na nim rokiem 2012 oraz Żyletką. Do tego doszedł foliowy transparent "Mistrzowska Atmosfera", który został podświetlony pirotechniką. Całość uzupełniły flagi w barwach na całej Żylecie. Oprawa wygladała na tyle efektownie, że sami Austriacy cykali fotki. Przybyło ich do Warszawy ok 60 osób z trzema niewielkimi flagami. Prowadzili średni doping machając przy tym flagami na kiju. Legioniści cały mecz z bardzo dobrym dopingiem. Na początku drugiej połowy rzucają na boisko serpentyny co powoduje chwilowe przerwanie spotkania.

Lech Poznań - AIK Sztokholm (1:0)

Rzadko kiedy Polskę odwiedzają dobrze zorganizowane grupy kibiców gości. Na takie miano na pewno zasłużyli kibice AIK, którzy w liczbie czterech setek przyjechali do Poznania. Wymieniali z miejscowymi sporo "uprzejmości" skandując min... Legia Warszawa:) Na początku spotkania odpalili sporą ilość pirotechniki oraz zaprezentowali niewielką sektorówkę. Pirotechniki było na tyle dużo, że Szwedzi przez przypadek przypalili jedną ze swoich flag:) Spotkanie przy Bułgarskiej rozpoczęło się od minuty ciszy na cześć kibica Lecha, który zginął podczas powrotu z ostatniego wyjazdu. Wywieszono dużch rozmiarów transparent "Ś.P. Viki". Na meczu zadebiutowało nowe nagłośnienie oraz bębny zakupione ze zbiórkowych pieniędzy. Zbiórka odbyła się również podczas tego spotkania. Do puszek wrzucono ponad 13 tys. zł. Lechici podczas spotkania nawrzucali trochę na zarząd swojego klubu. Po spotkaniu goście ciesząc się z awansu odpalili kilka kolejnych rac.

- Viktoria Pilzno - Ruch Chorzów (5:0)

Do Pilzna, pomimo 600 przyznanych Ruchowi wejściówek wyruszyło ponad tysiąc fanów "Niebieskich". Jak się okazało, było to dobre posunięcie ponieważ nie było problemów z nabyciem biletów na miejscu i przedostaniem się na sektor gości. Chorzowianie na mecz podróżowali głównie transportem kołowym. Bardzo dobrze oflagowali swój sektor i pomimo bardzo niekorzystnego wyniku przez całe spotkanie bawili się w najlepsze. Miała miejsce baloniada oraz pojedyncze sztuki pirotechniki. Na trybuny nie wpuszczono za to flag na kiju. Kibiców Ruchu w wyjeździe wspierało 140 Widzewiaków, 5 Elanowców oraz 5 kibiców Slovana Bratysława. Kibice gospodarzy utworzyli młyn za jedną z bramek. Na początku spotkania zaprezentowali oprawę składającą się z pasów materiału, kartoniady oraz sektorówki przedstawiającą postać mającą w sercu herb czeskiego klubu.