Za nami kolejny, wyjątkowy bo świąteczny weekend piłkarski. Tym razem rozpoczął się już w środę i trwał do Lanego Poniedziałku. Teoretycznie najciekawszym wydarzeniem weekendu powinny być derby łodzi, jednakże ze względu na brak kibiców gości atmosfera derbów miasta włókniarzy nie elektryzuje już tak jak jeszcze kilka lat temu. Na uwagę zasługują dobre wyjazdy Ruchu Chorzów oraz Zagłębia wspomaganego przez Arkę Gdynia. Coraz bliżej natomiast ponownego konfliktu z ITI na Łazienkowskiej. Zapraszamy do krótkich relacji ze stadionów ekstraklasy.
Cracovia Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała (3:1)
Ok. 200 osób z Podbeskidzia stawiło się w środę przy ulicy Kałuży. Wywiesili jedną flagę Bielszczanie. Ponieważ na sektor wchodzili dosyć długo, doping zaczęli od 30. Minuty. Cracovii na stadionie ok. 6,5 tysiąca. Wywieszają transparent "Jan Paweł II Wielki - Pamiętamy".
Górnik Zabrze - Polonia Warszawa (1:0)
Jeden z ciekawszych kibicowsko meczy w Zabrzu odkąd rozpoczęto budowę nowego stadionu. Przygotowano dwie oprawy. Podczas pierwszej z nich uniesiono kartony z nazwiskami i numerami piłkarzy w asyście zielonych folii aluminiowych imitujących murawę. Całość dopełniał transparent "Wygrajcie dla nas". Drugą oprawę przygotowano poza bramami stadionu. Powieszony został transparent z napisem "15.04. Tylko zwycięstwo", Który miał być podświetlony pirotechniką. We wszystko jednak wmieszała się policja co spowodowało, że piro zostało odpalone w innym miejscu.
Na meczu gościnnie pojawiło się 15 kibiców "Czarnych Koszul", którzy kilkakrotnie zaznaczyli swoja obecność.
Legia Warszawa - Ruch Chorzów (2:0)
W Warszawie ponownie zaostrza się konflikt na linii kibice ITI. Przed meczem ultrasi Legii poinformowali, że zarząd klubu nie życzy sobie żadnych opraw na stadionie. Przy bramkach wejściowych dochodzi do starć z ochroną, która zabroniła wnoszenia flag na kijach (co ciekawe, sprzedawanych w oficjalnym sklepie Legii). We wszystko wmieszała się policja wraz z polewaczką. W ruch poszła kostka brukowa oraz pirotechnika. Po kilkunastu minutach, gdy sytuacja się uspokoiła, wpuszczono resztę kibiców. Przedmeczowe wydarzenia spowodowały, że zamiast dopingu Żyleta skandowała znane ""ITI sp...", pytano gdzie są oprawy oraz "pozdrowiono" szefa ochrony na Legii. Po 15 minutach względnej ciszy rozpoczęto normalny doping odpalając przy tym pirotechnikę.
Goście wykorzystali całą pulę biletów (1600) .Wspierani przez Widzew (65). Kilkadziesiąt osób z różnych przyczyn zostało pod kasami. W centralnej części sektora wywiesili nowe płótno "Ruch Chorzów". Ponadto każdy posiadał szalik ze wzorem w/w flagi.
Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów (1:0)
Mecz z GKS-em Śląsk rozgrywał na starym stadionie przy Oporowskiej (na nowym trwa wymiana murawy). Dzięki temu była możliwość przyjęcia kibiców gości. Ci pojawili się w liczbie 100 osób z kilkoma flagami.
Ogólnie na stadionie ok. 7,5 tys. widzów. Gospodarze oprócz dopingu "pozdrawiali" właściciela klubu Solorza, który powoli wycofuje się z finansowania drużyny z Wrocławia.
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (1:0)
200 kibiców Wisły udało się do odległego Białegostoku w Wielką Sobotę. Wywiesili 8 flag i cały mecz nie prowadzili dopingu. Po meczu skandowali do piłkarzy "Każdy kopacz niech pamięta, wynik Derbów to Rzecz Święta"
Gospodarze z głośnym dopingiem i przygotowaną prezentacją, przedstawiającą kilkadziesiąt pisanek w barwach Jagi oraz "zaszyfrowany" transparent "PDW".
ŁKS Łódź - Widzew Łódź (1:1)
Derby Łodzi już od dłuższego czasu straciły swoją rangę ze względu na brak kibiców gości. Tym razem przy al. Unii pojawiło się niespełna 4 tys. kibiców. Jak mówią sami kibice ŁKS, mecz ten praktycznie nie różnił się od jednego z wielu meczy ligowych. Jednakże fani ŁKS-u przygotowali dwie ciekawe oprawy. Pierwsza z nich to wycinana sektorówka przedstawiająca kibica w kominiarce pochylonego nad dywanem barw Widzewa rozwieszonym na płocie. Całość uzupełniały kartony oraz transparent na kijach "Żądni krwi". Na drugą prezentację składała się malowana sektorówka z typowo derbowym przesłaniem w asyście białych kartonów oraz transparent "Pamiętaj aby dzień święty święcić".
Kibice Widzewa w kilka setek zebrali się w centrum miasta, gdzie w asyście rac i petard pożegnali swoich piłkarzy wyjeżdżających na mecz.
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin (0:1)
Na ten mecz nastąpiła duża mobilizacja zgodowiczów Zagłębia Arki, która pojawiła się na meczu w sile 1000 głów. W sektorze gości zasiadło łącznie 1500 kibiców wywieszając dużą ilość flag. Wywiesili również transparent skierowany do gospodarzy "Wasz bastion prawicy to symbol Targowicy. TW Bolek".
Kibiców gospodarzy 13,5 tys. co na tak dużym stadionie nie prezentuje się okazale. Wywieszają transparent skierowany do fanów MZKS-u, który nawiązywał do pobicia przez nich dzieciaków podczas turnieju piłki nożnej - "K... i śmiecie dlaczego dzieci bijecie?"
Korona Kielce - Lech Poznań (2:2)
Kibice "Kolejorza" wykupili całą przyznaną im pulę biletów na mecz w Kielcach (720). Dobrze oflagowali swój sektor i prowadzili głośny doping. Zaakcentowali również hasło Piłka nożna dla kibiców w ramach solidarności z kibicami Korony, którzy od kilku spotkań w ramach protestu nie prowadzą dopingu.