TOP Oprawy

Artykuły


Przeczytaj również

Stałe pozycje


Wyszukiwarka

Sondy

24.06 - Bez dopingu i opraw na Widzewie

polscy kibice W związku z licznymi problemami jakie są stwarzane ultrasom Widzewa przez zarząd klubu, postanowiono, że w najbliższym czasie na stadionie przy ul. Piłsudskiego nie będzie prowadzony doping oraz prezentowane oprawy. Z płotów znikną również flagi. Poniżej pełne oświadczenie ultrasów Widzewa.

"Z powodu nagminnych problemów stwarzanych nam przez przedstawicieli klubu, głównie przez Grażynę Dziegiecką, tworzenie atmosfery, do jakiej kibice Widzewa przyzwyczaili przez wiele lat całą Polskę, stało się obecnie niemożliwe. Atmosfery która jest jedyną pozytywną wartością i wizytówką naszego klubu. W związku z tym oświadczamy, że w zbliżającej się rundzie jesiennej nie będziemy brać udziału w tworzeniu tej atmosfery na stadionie Widzewa.

O ile zawsze dawaliśmy wyraz swojej dobrej woli, przemilczając wiele przypadków niweczenia przez klub starań do przyciągnięcia ludzi na mecze Widzewa wspaniałą atmosferą i przygotowaną oprawą, o tyle ostatnie posunięcia pani Dziegieckiej w postaci nakładania zakazów i kar finansowych na ludzi związanych z naszym środowiskiem uznajemy za niedopuszczalne, zwłaszcza, że posunięcia te są irracjonalne i często biorą się z aktualnego nastroju pani kierownik ds. bezpieczeństwa.

W związku z tym na stadionie Widzewa nie zobaczycie flag na płotach, bębnów i prowadzących doping na podeście oraz opraw na trybunach.

Dla nas Widzewski Charakter nie rodzi się w karnecie, tylko we wspaniałej historii naszego klubu, o której obecni działacze nie wiedzą nic, oraz we wspólnocie którą tworzymy na trybunach, o której wiedzą jeszcze mniej.

Nie widzimy możliwości funkcjonowania na obecnych zasadach, wg których „nie znasz dnia ani godziny”, kiedy pani Dziegiecka ma dobry albo zły humor i zagrozi kolejnymi sankcjami. Wystarczy nadmienić, że zakazy i kary finansowe po meczach z Legią i Lechem dostały osoby, których nawet nie było na żadnym z tych meczów! Czy pani Dziegiecka jest sądem i prokuraturą w jednej osobie, że uzurpuje sobie prawo do oszczerczych oskarżeń i nakładania kar na niewinne osoby? Jest to już drugi raz w ciągu jednej rundy i kolejny już raz w ciągu sezonu gdy pani Dziegieckiej, zachciało się wojny z ludźmi poświęcającymi swoje prywatne życie, czas i pieniądze ku chwale naszego klubu i traktuje się ich jak zło konieczne. Chcemy z całą stanowczością również podkreślić, wbrew informacjom podanym przez klub, że jako Ultras Widzew nie podpisywaliśmy żadnej umowy z klubem, w której zobowiązywalibyśmy się do czegokolwiek związanego z działalnością na trybunach.

Liczymy na zrozumienie wszystkich kibiców Widzewa i pozostawiamy Waszym sumieniom decyzję dot. zakupu karnetu na zbliżającą się rundę – nas jednak w Łodzi nie zobaczycie."

Wygląda na to, że walka z kibolami na stadionach trwa w najlepsze. Zobaczymy jak szybko pójdą po rozum do głowy działacze Widzewa, gdy po kilku spotkaniach przeliczą "zyski" z biletów i porównają je z karami jakie zapłacili za kibiców. Można śmiało obstawiać że bilans ten będzie ujemny i włodarze klubu szybko zasiądą do rozmów z fanatykami.

źródło: WidzewToMy.net




Komentarze:


ULTRAS POLSKA - POLSKA SCENA KIBICOWSKA



'"-->